To już ostatni dzień naszego pobytu w Laponii. Pewnie czytaliście już o najważniejszym punkcie programu - wizycie w wiosce Św. Mikołaja, o hotelu iglo czy zorzy polarnej. W tym poście podsumowujemy naszą wizytę niezwykłym ZOO, centrum nauki PILKE oraz opisujemy kilka rzeczy, które zaskoczyły nas podczas wizyty w Laponii.
Koniecznie przeczytajcie:
>>Wioska Św.Mikołaja, Zorza i Hotel IGLO<<
Ranua Wildlife Park - czyli arktyczne Zoo
Ostatni dzień naszego pobytu. Jest 08:30 - oczywiście jeszcze ciemno, ale i dosyć chłodno - 15 C skłania nas do porannego treningu na przystanku autobusowym - trener Bartek lat 7 daje z siebie wszystko i od razu nam cieplej.
Dokąd jedziemy? Najdalej na północ położone Zoo, a dokładnie Ranua Wildlife Park. Położone ok. 80 km od Rovaniemi zapewnia unikalną możliwość obserwacji życia akrtycznych zwierząt. To tutaj zobaczycie niedźwiedzie polarne, którym najwyraźniej warunki odpowiadają, bo gdy odwiedzaliśmy zoo, kilkudniowe maleństwo wraz z matką przebywało w jaskini (nowo narodzony niedźwiadek polarny waży od 200g do 700g).
Na szczęście dumny i wielki polarny tata szukał pożywienia i mogliśmy podziwiać go w całej okazałości. Olbrzymi! Stojąc pionowo, dorosły samiec może osiągnąć wysokość do 3,35 m. Wyglądają na łagodne i powolne, jest jednak zupełnie inaczej - potrafią biec tak szybko jak konie, a jednym uderzeniem mogą pozbawić człowieka głowy. Czy wiedzieliście, że niedźwiedzie polarne potrafią wyczuć pożywienie nawet z odległości 30 km, a w ciągu roku niedźwiedź polarny pokonuje około 15 tys. km.
Kilometry alejek wśród zmrożonych lasów robią wrażenie. Na półmetku zwiedzania czeka na zwiedzających ognisko i bar w Iglo. W Ranua Wildlife Park poznacie około 50 różnych zwierząt występujących na dalekiej północy. Wilki, rysie, łosie, kilka gatunków wilków - wszystkie biegające na olbrzymich przestrzeniach w połączeniu z przepiękną zimową scenerią tworzą miejsce, które koniecznie trzeba odwiedzić podczas wizyty w Laponii.
Z Ranua ZOO możecie wybrać się również na safari skuterami śnieżnymi. Podobnie jak w Rovaniemi i tutaj nie musicie obawiać się o odpowiednie ubrania - wszystko, łącznie z mega ciepłymi butami otrzymacie na miejscu. My jednak zadawalamy się Husky - pluszakiem i zmykamy na lunch serwowany w restauracji przy wejściu do ZOO.
Pilke Science Centre
Po lunchu w Ranua Zoo wracamy do Rovaniemi. Po długich spacerach i -15 C czas na coś w ciepełku. Odwiedzamy Pilke Science Centre - to centrum nauki w całości poświęcone lasom i ekologii. Wszystko tu wykonane jest z drewna. Nasi chłopcy byli zachwyceni. Tutaj lasy północy możecie poczuć wszystkimi zmysłami. Niezwykle ciakwa interaktywna ekspozycja sprawia, że czas tu mija bardzo szybko.
Plac Zabw Angry Birds
Na pożegnanie Rovaniemi wybieramy się jeszcze na późny spacer na plac zabaw. Angry Birds Activity Park to miejsce zabaw, które każde dziecko chciałoby mieć blisko domu. Nie przeszkadza mróz, nie przeszkadza śnieg - frajda 100 %. Na koniec kilka ślizgów z górki i wracamy się pakować.
Czy warto wybrać się do Rovaniemi? Zdecydowanie tak, to miejsce, o którym i Wy i Wasze dzieci nie zapomnicie do końca życia!
5 rzeczy które nas zaskoczyły:
- super sanie - z ogrzewaniem i innymi wypasami, to taki Lexus na płozach
- mobilne "jacuzzi" - w sumie i w PL mogłoby się przydać
- zaparkowane na ulicach rowery - oni nimi naprawdę jeżdżą w tych temperaturach!
- -20 C wcale nie musi oznaczać zimno,w Laponii -10 było cieplejsze niż -1 nad Bałtykiem
Dziękujemy za pomoc przy organizacji wizyty:
#Rovaniemi #VisitRovaniemi #FeelFinnair