Skoro już znacie plan naszego zimowego weekendu z dziećmi, wiecie jak dojechać z lotniska Skavsta do centrum, poznajcie część z najciekawszych rodzinnych atrakcji w Sztokholmie.

Zaczynamy zwiedzanie atrakcji Sztokholmu z dziećmi

Tuż obok wyjścia z informacji turystycznej znajduje się przystanek tramwaju nr 7 (jedyna linia w mieście). Wsiadamy i już jedno marzenie spełnione. Bartek jedzie na „kółku” czyli miejscu w którym tramwaj jest połączony gumami i na zakrętach się kręci (następnym razem tą samą atrakcję zaplanujemy w Gdańsku ). 

Linia tramwajowa prowadzi na wyspę Djurgården, prawdziwe epicentrum turystyczne Sztokholmu. To tu znajdują się Muzeum Statku Vasa, Muzeum Nordyckie, Muzeum Biologii, Muzeum zespołu ABBA, Akwarium, wesołe miasteczko Gröna Lund czy Junibacken - czyli muzeum poświęcone Astrid Lindgren’s i jej książkom i bohaterom m.in. Pippi Langstrumpf.

Z całej gamy atrakcji pobyt na Djurgården zaczynamy od zwiedzania Skansenu wraz Zoo. Jest on na tyle duży i pełen atrakcji, że postanowiliśmy go opisać, bo naszym zdaniem Skansen to najlepsza atrakcja dla dzieci w Sztokholmie - czytaj więcej tutaj.

Atrakcje nie tylko dla dzieci

Po wizycie w Skansenie podjeżdżamy jeden przystanek tramwajem pod Muzeum Statku Vasa. To miejsce chcieliśmy zobaczyć pewnie bardziej niż dzieci, choć bardzo szybko ich zainteresowanie dorównało naszemu.

Nie ma co się dziwić, zarówno ten unikalny statek – dzieło sztuki, jak i atrakcyjność ekspozycji sprawiają, że to najczęściej odwiedzane muzeum w Sztokholmie. To kolejne miejsce, któremy postanowiliśmy poświęcić trochę więcej miejsca. Przeczytaj więcej o zwiedzaniu z dzieckiem Muzeum Statku Vasa w Sztokholmie.

Powrót z Djurgården tą samą linią, jednak zupełnie przypadkiem trafiliśmy na zabytkowy tramwaj 7N. Pełna radocha nie tylko dla dzieci ale i rodziców, tym bardziej, że drugi wagon tramwaju to...kawiarnia!

Czas na obiad. Gdzie? McDonalnds – to jedno z tych miejsc, o których mówicie źle, a i tak będziecie z nich korzystać. Cena zestawu 35-45 pln. Pewność, że dzieci są najedzone gwarantowana.

Przed nami ostatni punkt programu: GAMLA STAN – czyli stare miasto. Jednak po drodze mijamy przepiękne witryny domu handlowego, a przed nimi tłumy podziwiających świąteczne ruchome dekoracje. Wszystko się rusza, każda z witryn ma swoją osobną historię! Z resztą dekoracje w Sztokholmie zachwycają co chwilę.

Zobaczcie jak pięknie wygląda świąteczny Sztokholm:

Docieramy do Gamla Stan zaczynając spacer przed rokokowo-gustawiańskim Zamkiem Królewskim. Na szczycie powiewa szwedzka flaga – to znak, że król jest na miejscu. Zostały nam zaledwie 2 godziny zwiedzania, więc kawę u króla sobie odpuszczamy, zmierzjąc ku wąskim uliczkom historycznej części miasta.

Powoli się ściemnia, robi się coraz bardziej wyjątkowa atmosfera. Ozdoby świąteczne, pochodnie, a wszędzie potoki ludzi jakby już celebrujących świąteczny klimat.

Krótka wizyta w sklepie z pamiątkami, skąd każdy wychodzi zadowolony, a najbardziej sprzedawca. Idziemy dalej, kolejne uliczki ze sklepikami,skręcamy w bok, a tu romantyczna, całkiem pusta i uliczka prowadząca pod górę. Trafiamy na kolejny jarmark świąteczny.

Przechodząc praktycznie całe stare miasto docieramy do naziemnej stacji metra „Gamla Stan” od której tylko 1 przystanek dzieli nas do T-Centralen i City-terminal, z którego wrócimy do hotelu przy lotnisku Skavsta.

Czy zimowy weekend w Sztokholmie z dziećmi to był dobry pomysł?