Jeden z naprawdę nielicznych współczesnych zamków w Europie zobaczyć można w... Łapalicach na Kaszubach. Sprawdźmy więc, co możemy znaleźć w tym co by nie mówić - niespotykanym miejscu!
Dzisiaj już naprawdę mało kto wpada na pomysł budowy zamku przypominającego średniowieczne konstrukcje. A jednak, Piotr Kazimierczak, rzeźbiarz, snycerz i producent mebli z Gdańska, już w latach osiemdziesiątych postanowił stworzyć budowlę, która miała być dziełem jego życia, jego magnum opus. Planował umieścić w niej galerię sztuki, a wnętrze miało być bogato zdobione drewnianą sztukaterią, dziełami malarskimi i rzeźbami. Do realizacji swojego marzenia wybrał niewielką kaszubską wieś Łapalice niedaleko Kartuz.
Dobrze prosperująca fabryka mebli Kazimierczaka początkowo wydawała się stabilnym źródłem finansowania tej gigantycznej, nie tylko jak na polskie warunki, inwestycji. Jednak na skutek różnych okoliczności nie była w stanie wypełnić ogromnego kontraktu i zbankrutowała. Na początku lat dziewięćdziesiątych budowa została wstrzymana, także ze względu na cofnięcie pozwolenia. Okazało się, że uzyskane pozwolenie dotyczyło domu o powierzchni 170 m2 (wedle innych źródeł obiekt miał mieć około 1000 m2) z przyległą pracownią rzeźbiarską. Zamiast tego powstał ogromny zamek o powierzchni bliskiej 6 tysięcy m2, posiadał cztery skrzydła, 52 pomieszczenia, 12 wież (mających symbolizować 12 apostołów) i 365 otworów okiennych. Zamek miał dach w stylu góralskim oraz miejsce na basen. Przez wiele lat jednak nic się nie działo na placu budowy i zaczął popadać w ruinę.
W 2000 roku Piotr Kazimierczak założył kolejną firmę, jednak powódź zniszczyła jego zakład. W 2006 roku Powiatowy Inspektor Budowlany w Kartuzach nakazał rozbiórkę obiektu. Po odwołaniu pojawiła się znów szansa na wznowienie prac, ale w 2013 roku administracja po raz kolejny wydała zakaz. Obecnie jedyną szansą na powrót robotników na plac budowy byłoby wpisanie obiektu do miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego. Na to się jednak na razie nie zanosi, stąd też cała ta konstrukcja nie zmieniła się od wielu lat.
Zwiedzanie zamku w Łapalicach?
Dziś kontrowersyjny zamek w Łapawicach, choć częściowo zrujnowany i z mglistymi szansami na dokończenie, stał się atrakcją. Nawet ulica, przy której stoi została nazwana Zamkową. Oficjalnie nie można go zwiedzać, na płocie nadal wisi tabliczka z zakazem. To jednak nie przeszkadza turystom licznie tutaj przyjeżdżać. To jedna z najczęściej odwiedzanych "atrakcji" w okolicy - pod płotem zawsze parkuje sporo samochodów. Jak na prawdziwy zamek przystało, także i z tym wiążą się różne legendy. Mówi się o tym, że był przeznaczony na rezydencję PRL-owskich dygnitarzy lub księdza Jankowskiego.
Polecamy: Kaszuby z dzieckiem - najlepsze atrakcje
Zamek w Łapalicach - lokalizacja
Lokalizację tego zamku znajdziecie na mapie poniżej.Sprawdźcie także przygotowany przez nas artykuł: