Nasz poprzedni post [Touran - idealne rodzinne auto?], w którym przedstawiamy naszego nowego kompana podróży wzbudził całkiem spore zainteresowanie. Obiecaliśmy Wam napisać trochę więcej o multimediach i "gadżetach" dostępnych w najnowszej generacji Tourana. Pojawiły się też pytania o spalanie (rzeczywiste, a nie tylko "książkowe") - dlatego zapraszamy Was do lektury drugiej części naszej recenzji Volkswagena Tourana.

VW Touran 2.0 TDI -spalanie

Szczególnie w kontekście dłuższych rodzinnych podróży, informacja o apetycie na paliwo jest jedną z ważniejszych informacji przy podejmowaniu decyzji o zakupie samochodu. Diesel - tu pewnie wielu z Was zapyta po co? Po pierwsze nasze poprzednie doświadczenia z tą jednostką napędową były bardzo pozytywne (Skoda Superb 2.0 TDI 170 KM, wcześniej Passat B5 1.9 TDI 110 KM). Wybór silnika zależy w dużej mierze od ilości kilometrów, które zamierzacie pokonywać oraz Waszego stylu jazdy. Silnik 1.4 TSI (również 150 KM) zdecydowanie tańszy w zakupie, jednak mimo wszystko bardziej paliwożerny niż TDI. Z kolei słabszy diesel 1.6 (115 KM) czy benzyna 1.2 (110 KM) były dla nas nieakceptowalne ze względu na komfort przyspieszenia, który jest szczególnie ważny przy manewrach wyprzedania. Nie znaczy to, że słabsze silniki będą dla Was niewystarczające - jeśli Touran służy Wam jako wygodne auto do miasta, na zakupy czy na "płynną" jazdę w trasie - wówczas spokojnie ta moc powinna Wam wystarczyć. Z kolei osoby, które szukają jeszcze bardziej dynamicznych wrażeń powinny zainteresować się 1.8 TSI (180 KM) lub 2.0 TDI (190 KM).

Wybrany przez nas silnik 2.0 TDI (150 KM) w połączeniu z automatyczną skrzynią biegów DSG to bardzo oszczędna jednostka, jednak... wszystko zależy od warunków jazdy i "ciężaru" nogi kierowcy.

• VW Touran 2.0 TDI (150 KM) - spalanie - dane producenta:

Testowaliśmy Tourana zarówno w zakorkowanych warunkach miejskich, poza miastem, ale też w trasie, gdzie istotna dla nas była prędkość przejazdu.

Jazda po autostradzie przy aktywnym tempomacie ustawionym w zależności od warunków 130 -150 km/h to prędkość pozwalająca na średnie zużycie paliwa od 6,5 do 7 l/100 km. Jeśli lubicie jeszcze szybszą jazdę (ze względów bezpieczeństwa wszystkich na drodze nie polecamy) ok. 170-180 km/h wówczas musicie liczyć się z  zużyciem od 7,8 do 8,7 l/100 km, co przy takich prędkościach uważamy za bardzo dobry wynik. Jednak rodzinne podróżowanie ma to do siebie, że nie bijemy rekordów prędkości i zdecydowaną większość czasu jeździmy płynnie prędkościami, które pozwalają przy okazji na znacznie zmniejszenie apetytu na paliwo. Przy w miarę stabilnej prędkości do 110 km/h spokojnie osiągniecie wynik ok. 4,5 l/100 km, przy prędkości ok. 140 km/h spalanie wyniesie ok. 6,5 l/100 km.

Niestety trudno nam zgodzić się z deklaracją producenta o spalaniu 5,5 l/100 km w cyklu miejskim. Tutaj z naszego doświadczenia należałoby dodać jeszcze litr, a przy dużych korkach i bardziej dynamicznej jeździe nawet 1,5 l (chyba, że producent testował auto w mieście bez świateł i korków). Jest też bardzo pozytywne zaskoczenie...

Spalanie 4,0 l /100 km? To możliwe! Tryb ECO - miłe zaskoczenie!

Wybór profilu jazdy to ciekawy dodatek (w wersji Highline w standardzie, w wersji Comfortline jako opcja), którym warto się zainteresować. To opcja, dzięki której dopasujesz charakterystykę zachowania się samochodu do Twojego stylu jazdy i warunków panujących na drodze. Początkowo uważaliśmy ten dodatek jako zbędny, teraz faktycznie pozwala nam optymalizować zużycie paliwa, a włączany w odpowiednich warunkach zupełnie nie wpływa na obniżenie komfortu jazdy (nawet go podnosił, gdy w trybie żeglowania samochód porusza się niezwykle cicho).

Gdy pobawiliśmy się w mistrza EKO-jazdy na odcinku kilkudziesięciu kilometrów przy włączonym trybie ECO udało nam się uzyskać spalanie na poziomie 4.0 l/100 km. Jeśli oszczędność to Wasze drugie imię, w trybie EKO spokojnie zejdziecie ze spalaniem poniżej danych deklarowanych przez producenta. Okazuje się, że w kwestii niskiego zużycia ropy przez silniki VW jesteśmy zgodni również z autorem testu Passata 2.0 TDI - ten 190 konny motor pozwolił na przejechanie 1600 kilometów bez tankowania (czyli ze średnim zużyciem 3,8 l/100 km)! kiedyś pomyślelibyśmy, że to niemożliwe - dziś po testach wiemy, że to zdecydowanie do osiągnięcia. Czytajcie więcej na Antyweb.

Tryb ten okazuje się bardzo przydatny, gdy nie nastawiamy się na dynamiczną jazdę np. jedziemy jeden za drugim, czy na obszarach gdzie ograniczenie prędkości nie pozwala nam "rozwinąć skrzydeł", lub gdy po prostu tego typu jazda Wam odpowiada :) . Na czym polega? Komputer optymalizuje wszystkie ustawienia jazdy pod najmniejsze spalanie (przełożenia biegów itp.), jednak najważniejszą cechą trybu ECO jest możliwość "żeglowania" tzn. po zwolnieniu pedału gazu auto porusza się na biegu jałowym (jazda na luzie), wykorzystując w ten sposób maksymalnie własną energię kinetyczną. Dojeżdżając do świateł, zjeżdżając z górki czy "ciągnąć" się za drugim autem możecie bardzo dużo zaoszczędzić. Bez obaw - jazda na biegu jałowym nie wpływa na obniżenie Waszego bezpieczeństwa - gdy tylko dotkniecie pedału hamulca lub gazu, od razu automat wrzuci Wam odpowiedni bieg (bieg włączy się też automatycznie np. przy dużym nachyleniu drogi itp.).

W najnowszej generacji Volkswagenów spory nacisk położono właśnie na ekologię - po wcześniejszej "aferze spalinowej" teraz w każdym miejscu VW udowadnia, że rozwiązania ekologiczne są priorytetem. Powiecie, że nasz wybór diesla to mało ekologiczne rozwiązanie. Obecnie do diesli dodaje się AdBlue - to wodny roztwór mocznika, który w katalizatorze powoduje redukcję szkodliwych dla atmosfery tlenków azotu.

Jednak tym co zrobiło na nas duże wrażenie jest dostępność trenera Think Blue. Na Waszym multimedialnym ekranie dostępny jest samouczek Eko-jazdy oraz aplikacja, która w czasie rzeczywistym ocenia Waszą jazdę przyznając punkty i na bieżąco monitoruje poziomy emisji i spalania.

Podsumowując, normalna jazda w cyklu mieszanym bez "eko-napinki" w 4 os. składzie pozwala nam spokojnie zejść poniżej 6 l/100 km - to biorąc pod uwagę gabaryty samochodu bardzo dobry wynik. Dla nas bardziej niż akceptowalny.

VW Touran - Discover Media i gadżety które pokochaliśmy

W najnowszej generacji Tourana w kwestii multimediów Volkswagen zaproponował bardzo ciekawe rozwiązania. Duży 8 calowy kolorowy ekran dotykowy z czujnikiem zbliżeniowym króluje na desce rozdzielczej. W połączeniu z wykończeniami "piano black" wygląda zdecydowanie bardzo nowocześnie. Jednak nie wygląd jest tu najistotniejszy.

Discover Media to Wasze multimedialne centrum dowodzenia. Warto też zwrócić uwagę na sprytne ukrycie wejścia na płyty CD - znajduje się ono po prawej stronie od ekranu, pod estetyczną "klapką". Tam też znajdziecie wejście na kartę SD z mapami czy Waszymi ulubionymi piosenkami. W tym samym miejscu jest też wejście na kartę SIM.

Spytacie po co? Na pokładzie Waszego nowego Tourana możecie skorzystać z routera Wi-Fi, jednak internet przyda się również przy korzystaniu z dostępnych aplikacji Car-Net “Guide & Inform". Dzięki nim, Wasza pokładowa nawigacja będzie miała aktualne informacje o ruchu drogowym i wyznaczy najszybszą trasę do celu. Dzięki połączeniu z internetem bezpośrednio z Waszego telefonu będziecie mieć dostęp do niektórych funkcji samochodu. Jednak również bez karty SIM, cały system zapewnia Wam bardzo dużo funkcji.

Bardzo praktycznym udogodnieniem jest możliwość połączenia przez bluetooth 2 telefonów jednocześnie. Niezależnie czy jesteście fanami nadgryzionego jabłka czy korzystacie z telefonów z systemem Android - będziecie mogli w pełni korzystać z Waszego telefonu poprzez ekran dotykowy Tourana. Zastosowano tu innowacyjne technologie: MirrorLink™, Android Auto™ firmy Google i Apple CarPlay™. Dzięki nim poza obsługą zestawu głośnomówiącego, na ekranie możecie odczytywać i odpowiadać na wiadomości SMS, słuchać muzyki bezpośrednio z Waszego telefonu czy korzystać z wielu innych aplikacji, na życzenie także przy użyciu funkcji obsługi głosowej. Wasz smartfon możecie połączyć również przez łącze USB znajdujące się w łatwo dostępnym schowku przed dźwignią zmiany biegów. System pozwala pasażerom na wybór muzyki np. po podłączeniu tableta - tą opcję pokochały nasze dzieci - teraz to one są DJami podczas jazdy. Cały system w połączeniu z multimedialną kierownicą zapewnia intuicyjną obsługę nawet technologicznym laikom.

Możliwości systemu docenią jeszcze bardziej osoby, które lubią gadżety i nowinki technologiczne. W połączeniu z Car-Net App-Connect możecie np. przenosić obraz z kamery GoPro® na wyświetlacz systemu nawigacji (mocując kamerę pod lusterkiem wstecznym lub na środkowym siedzeniu drugiego rzędu możecie mieć cały czas na oku dzieci). Z kolei gdy stoicie na parkingu na ekranie nawigacji możecie oglądać wideo.

O bagażniku i jego wyjątkowej pojemności i elastyczności pisaliśmy tutaj, jednak nie wspomnieliśmy wówczas o systemie Easy Open. Ten znacie pewnie z reklam telewizyjnych, w których ktoś "machnie" nogą pod bagażnikiem, a ten się otwiera. To ciekawy dodatek (szczególnie z rękami pełnymi zakupów), jednak i bez niego można żyć. Zdecydowanie bardziej uzależniającym gadżetem jest kamera cofania - samochód nie jest najmniejszy, więc kamera w połączeniu z czujnikami i wizualizacją na ekranie nawigacji sprawdza się doskonale.

Gadżetem ciekawym, używanym bardzo sporadycznie są manetki do zmiany biegów przy kierownicy. Te znane ze sportowych samochodów zagościły w samochodzie rodzinnym. Jeśli zapragniecie przejąć kontrolę nad zmianą biegów to macie opcję niczym w wyścigówce, my jednak doceniamy komfort automatycznej skrzyni DSG i z tego gadżetu korzystamy niezwykle rzadko.

Czy VW Touran ma wady?

Długo zastanawialiśmy się nad odpowiedzią na to pytanie. Być może po kilku latach użytkowania będzie łatwiej, choć mamy nadzieję, że jednak nie będziemy doświadczani częstymi wizytami w serwisach. Wadą dla części z osób może być "nuda". To auto tak perfekcyjnie dostosowane do potrzeb rodzin z dziećmi, tak elastyczne w możliwościach konfiguracji wnętrza, że aż nudne. Nie ma w nim designerskiego polotu, choć jak zaznaczaliśmy w poprzednim poście - w najnowszej generacji zdecydowanie może się podobać.

Prawdopodobnie największą wadą będzie to, że aktualnie nie ma mody na VANy, lecz na SUVy, jednak jeśli cenicie bardziej przestrzeń, praktyczność i ekonomię użytkowania bardziej niż modę, wybór może być tylko jeden. Zapewne te cechy w połączeniu z niezawodnością Volkswagena sprawiły, że od momentu rozpoczęcia produkcji pierwszej generacji (2003 r.) sprzedano 2,3 miliona egzemplarzy, a Touran jest niezaprzeczalnym liderem w swojej klasie.

Cena

Touran nie jest samochodem tanim (oczywiście to bardzo indywidualna ocena), jednak jakość wykonania i opcje pozostają wprost proporcjonalne do ceny. Za podobnie doposażonego SUVa trzeba by dopłacić 20-30 000 pln i uwzględnić znacznie droższą eksploatację (więcej pali, większe czyli droższe opony itp.).

Standardowa, już całkiem przyzwoicie wyposażona wersja Trendline to koszt 84 990 pln - dostępna w różnych systemach finansowania już za 723 pln/miesięcznie. Najbogatsza wersja Highline to już 102 690 pln - do tego możecie oczywiście wybrać sporo opcji wyposażenia dodatkowego. Warto jednak zwrócić też uwagę na elementy, które wpływają korzystnie na ostateczny koszt użytkowania VW. Po pierwsze 4 letnia gwarancja i pakiet przeglądów. To bardzo korzystna opcja. Macie pewność, że przez najbliższe 4 lata, nie pojawią się żadne dodatkowe koszty.

Poza gwarancją fabryczną Volkswagen zapewnia też gwarancję mobilności >>tutaj broszura informacyjna<<. Warto bliżej zapoznać się z tym programem. To tak, jak byście mieli już wykupione częściowe ubezpieczenie. Możecie liczyć na pomoc w niemalże każdej sytuacji, która uniemożliwi kontynuację podróży samochodem - Volkswagen zapewni naprawę auta na miejscu, auto zastępcze, nocleg w hotelu, a nawet przelot samolotem czy nieoprocentowaną pożyczkę). Aby móc skorzystać z Gwarancji Mobilności musicie tylko regularnie pojawiać się w serwisie VW na przeglądy i tam też dokonywać niezbędnych napraw.

Przed zakupem samochodu warto porównać nie tylko cenę zakupu, a też wszystkie elementy, które będą składać się na koszty w kolejnych latach użytkowania. Volkswagen prowadzi nawet kampanię "Twoje Centrum Oszczędności", gdzie możecie porównać całkowity koszt różnych modeli samochodów. Przy analizie kosztów warto także sprawdzić, jak dany model "trzyma cenę". Jeśli zdecydujecie się za pewien czas sprzedać Waszego Tourana, możecie liczyć na korzystną cenę. Volkswagen dobrze trzyma swoją wartość, a rodzinne samochody 7 osobowe są bardzo poszukiwanymi na rynku.