Podróż samolotem z dzieckiem

Jeśli chodzi o niemowlaki, to każdy rodzic doskonale zdaje sobie sprawę, że w ich przypadku potrzebna jest szczególna ostrożność. Natomiast dzieci, które mają mniej niż dwa miesiące nie powinny w ogóle latać samolotem. Zresztą i tak chyba mało kto zdecydował się zabrać w dalszą podróż takiego malucha. Ale starsze dzieciaki z naszą pomocą poradzą sobie w trakcie lotu.

Postarajmy się jednak wybrać połączenie bezpośrednie, a już najlepiej, aby wylot miał miejsce wieczorem, wtedy większa jest szansa, że spokojnie zasną. Jeśli nie zdecydujemy się wykupić osobnego miejsca dla naszej pociechy (za dzieci do lat 2 płaci się symboliczne zazwyczaj kwoty), to muszą one siedzieć na kolanach jednego z rodziców, chyba że obok akurat będą wolne miejsca. Praktycznie we wszystkich liniach lotniczych istnieje zasada, że jako pierwszych wpuszcza się na pokład właśnie pasażerów z małymi dziećmi, aby nie musiały one przepychać się w tłoku, można też nieodpłatnie zabrać ze sobą do samolotu wózek czy nosidło i oddać je na czas lotu personelowi. Odbierzemy je przy wysiadaniu i dzięki temu przez cały czas będziemy mogli ich używać.

W zależności od linii lotniczych niektóre zasady dotyczące podróży z dzieckiem i związanych z tym udogodnień mogą być inne, dlatego najlepiej zawsze upewnić się, jakie dokładnie reguły ustalił nasz przewoźnik. Jeśli chodzi o nieprzyjemności, jakie mogą wynikać dla dzieci z lotu, to jest to tzw. efekt zatkanych uszu, przez co często mogą one płakać. Można więc podać im w tym czasie coś do jedzenia albo picia, bo przełykanie temu przeciwdziała. Jeśli natomiast będą się nudzić, można zainteresować je widokiem z okna, a czasem, jeśli dostaniemy miejsca z przodu, gdzie jest trochę więcej przestrzeni, rozłożyć mu jakieś zabawki.

Gdybyście mieli jeszcze jakieś wątpliwości, nie bójcie się nas zapytać, a my bardzo chętnie je rozwiejemy!

 

 

 

1 comment

Leave Comment