Wszyscy rodzice doskonale zdają sobie sprawę, jak wielką frajdą dla ich dzieci jest wyjazd nad morze. Maluchy przecież uwielbiają kąpać się w morzu i bawić na plaży. Ale latem zarówno podróż, jak i sam pobyt mogą sprawić naszym pociechom wiele trudności.
Mimo oczywistych zalet wakacyjnego wypoczynku nad Bałtykiem, ma on niestety także i pewne wady, zwłaszcza gdy wyjeżdża się z małym dzieckiem. Jednym z największych niebezpieczeństw jest upał. Choć raczej nie możemy narzekać na tropikalne temperatury, to jednak latem nieraz jest naprawdę gorąco. A maluchy są szczególnie narażone na działanie promieni słonecznych i trzeba bardzo uważać, by nie uległy przegrzaniu czy udarowi. Poza tym większość z nas ma do morza jednak dość długą drogę, a dzieci w upale nie znoszą jej najlepiej. Dlatego warto zastanowić się, czy np. jesień nad morzem nie byłaby lepszym rozwiązaniem. Pogoda bardzo często jest jeszcze na tyle ładna, że można zabierać swoje pociechy na spacery po plaży czy lesie, a nie ma już tylu turystów i hotelarze zazwyczaj obniżają ceny. Bardzo często przecież możemy liczyć na „złotą polską jesień”, która we wrześniu i październiku przynosi nam słońce i całkiem przyjemne temperatury. Na wczasy z dzieckiem można wybrać się także wiosną. Brak tłoku sprawi, że nie będzie to tak uciążliwe, a w maju nad morzem jest naprawdę pięknie. Nie trzeba będzie czekać w kolejce do każdej atrakcji i wszystko da się wtedy załatwić szybciej i sprawniej, co w wypadku naszych pociech, nieprzywykłych do czekania, ma bardzo duże znaczenie. Jeśli zastanawiacie się, gdzie wiosną nad morze najlepiej pojechać, to powinniście rozważyć którąś z mniejszych miejscowości, gdzie cisza i spokój pozwalają podziwiać budzącą się do życia przyrodę.