Uwielbiamy jeździć z naszymi dziećmi i odwiedzać różne ciekawe miejsca. Niestety z uwagi na problemy lokomocyjne moje i córki raczej preferujemy bliskie "wypady" niz dalekie podróże. Nasze dzieciaki mają 2,5 i 5,5. Wiek idealny aby pokazywać im jaki piękny jest świat.
Mieszamy niedaleko Poznania i staraliśmy się robić sobie 1-2 wycieczek w tygodniu w te wakacje.
-Zaczęliśmy od Lawendowego Pola, miejscowość Pakszyn (niedaleko Czerniejewa), Bardzo mili ludzie, ślicznie wyglądająca lawenda i ten zapach stamtąd udaliśmy się do Czerniejewa szukać drewnianych Misiów. Misiowy szlak był fascynujący dla dzieciaków.-Park miniatur w Pobiedziskach i gród Pobiedziski - super popołudnie i trochę historii Polski -
Ostrów Lednicki i przeprawa promem na wyspę, dzieciaki były zachwycone. Piękny teren do biegania przy okazji. Potem obiad w Karczmie na Lednicy i moc atrakcji w tym miejscu - plac zabaw, mini zoo -Poznań - Wartofrajda na istne szaleństwo - lub fabryka śmiechu michałek na niepogodę -Most Jordana i Brama Poznania - wydawało nam się że dzieciaki mogą się tam nudzić - nie nie nie. Było super, wszyscy wróciliśmy bardzo zadowoleni -Cytadela - cały dzień z czołgami, samolotami, drzewami i zabawą suuuuuper dzień dla całej rodziny - Lotnisko na Ligowcu gdzie w słoneczne dni startują szybowce i samoloty - pięknie -Swarzędz - skansen pszczelarstwa - Murowana Goślina i Park dzieje- miejsca bardzo mocno reklamowane, które nas mocno rozczarowało... córka po 40 min zapytala kiedy jedziemy do domu bo jej się nudzi... na szczęście zaczął się teatrzyk dla dzieci na świeżym powietrzu, który uratował sytuację - ale to jedyne miejsce z listy naszych wakacyjnych odwiedzień gdzie nie mam ochoty pojechać już drugi raz. -muzeum pierwszych piastów na Lednicy - żywy skansen - nam udało się trafić w dniu kiedy pasjonaci wojska polskiego robili tam inscenizacje wojny - mega efekt -podkowa Gruszczyn - stadnina koni bardzo przyjazna dzieciom
-na koniec wybraliśmy się do Borysewa do ZOO Safari i to był strzał w dziesiątkę na zakończenie wakacji. Bardzo fajne miejsce, ale mnóstwo chodzenia. Dla młodszych dzieciaków najlepiej zabrać wózek lub rowerek. Miejsce 1000 razy lepsze niz każde zwykłe zoo. Tu dzieciaki mogą dotknąć zebrę, wielbłąda, lame, żyrafę, pobawić sie z kozami.... tak tak moi drodzy nawet żyrafy są tam na wyciągniecie ręki. Nam udało się z bliska oglądać karmienie lemurów i foki - dzieciaki zachwycone.
Jest oczywiście czas na odrobinę zabawy - dmuchańce dla dzieci. Dość dużo ławeczek na okolicy, ale najlepiej zabrać ze sobą jedzenie bo to nie wrocławskie Zoo gdzie jedna budka z lodami stoi na drugiej, tylko tu dzieciaki mają podziwiać zwierzęta. Nie ma dużo bibelotów na które mogą was naciągnąć dzieciaki. Jednak na to miejsce trzeba zarezerwować sobie cały dzień - a to i tak bedzie za mało.
To miejsce mogę polecić na 100% i na pewno jeszcze tam się wybierzemy. Tak więc kochani, nie trzeba mnieć długiego urlopu, nie trzeba jechać tysiące km aby w przyjemny sposób spędzić czas z rodziną. My z naszej bazy wypadowej (nasze mieszkanie w Pobiedziskach) znaleźlismy fajne miejsca na okolicy które pokazalismy naszym dziecom. Liczyło się to że bylismy razme na świeżym powietrzu a nie w domu przez komputerem.
Polecamy: Najlepsze atrakcje dla dzieci w Poznaniu