Cześć, mam na imię Karolina i jestem mamą dwóch cudownych pociech: Kalinki (2 l.) i Marcela (5 l.). Od zawsze kocham podróże, całe noce spędzam na planowaniu kolejnych małych i dużych wypraw, a macierzyństwo wcale nie zwolniło mojego tempa! Wręcz przeciwnie- obudziły we mnie żądze pokazania dzieciom świata z każdej perspektywy! Kiedy tylko tata jest w domu a mama ma chwile wytchnienia w pracy, korzystamy z jego obecności i jeździmy na weekendowe wycieczki. Od razu zaznaczę nie są to drogie wyprawy! Zawsze staram się tak wszystko zorganizować, aby niskobudżetowo, za to regularnie, spędzić miło czas.
Kiedy nie ma taty, zwołujemy na wyprawę babcię i tak objechaliśmy już razem pół Polski albo i więcej ;-):). Na swoim koncie mamy np. Western City w Zieleniewie, Park Dinozaurów w Lubinie, Park Wieloryba w Rewalu, Park Dinozaurów w Łebie, Deli Park w Rosnówku, Planetarium w Toruniu, Centrum Nauki Eksperyment w Gdynii, Muzeum Piernika w Toruniu, Zoo we Wrocławiu, Słoniarnię w Poznaniu, Zoo w Gdańsku, Palmiarnię w Gliwicach i mnóstwo zielonych naturalnych parków oraz centrum zabaw… Z zagranicznych atrakcji możemy pochwalić się np. pobytem w Tatralandii, w Zoo w Madrycie.
Dziś chciałabym Was zachęcić na wypad do Disneylandu oraz Parku Asterixa. Jest to najdroższa nasza wyprawa, ale uwaga: dużo tańsza niż Wam się wydaje! Z Poznania i wielu innych miast są tanie loty do Paryża. Ceny zależą od sezonu oczywiście, ale np. wylatując w czerwcu z Poznania w piątek i wracając w poniedziałek z lotniska Beauvais zapłacicie 250 zł/os za bilet w dwie strony! Nasz 2 latek wtedy świetnie zniósł swoją pierwszą podróż samolotem i po 2 latach powtórzył atrakcję, ale z inną destynacją:). Na miejscu możecie wynająć samochód na cały weekend, wraz z fotelikami dla dzieci za dopłatą i nim udać się do hotelu i do Parków Rozrywki. Zaoszczędzicie na autobusach, metrze, ale wliczcie koszty parkingów. Nam przy 4 osobach dorosłych, 2 nastolatkach i 1 maluszku opłacało się wynająć duże auto i razem zwiedzać Paryż:). Bilety do Disneylandu i Parku Asterixa kupicie wcześniej online na oficjalnych stronach Parków, ceny wahają się w zależności od ilości osób, wieku, ilości dni w Parku i sezonu. Często na różnych stronach podróżniczych są promocje, sam Park też organizuje czasowe okazje. My z takich właśnie skorzystaliśmy i kupiliśmy bilety ze sporym rabatem. Dla tylu osób był to naprawdę spory rabat! Obydwa Parki są zupełnie inne i polecamy zwiedzić obydwa.
Disneyland to marzenie każdego dziecka, mnóstwo świateł, elektroniki, efektów specjalnych wizualnych i dźwiękowych. Wspaniałe parady bohaterów z bajek, krainy z filmów. Natomiast Park Asterixa, który kochamy jeszcze bardziej, to mnóstwo atrakcji na wodzie. Pontony, zjeżdżalnie, łódki (wchodzi się w ubraniach, i zjeżdża łódkami, pontonami, zależy od atrakcji), pokazy delfinów, naprawdę coś niesamowitego. Ale uwaga na aparaty! Lepiej ich nie wyciągać a plecak mieć wodoszczelny… Zniszczyłam tam pierwszą pożyczoną lustrzankę.
W samych parkach są toalety, wszystko jest świetnie dostosowane do potrzeb dzieci, są miejsca gdzie można podgrzać mleko! I nawet maluch miał mnóstwo atrakcji na które mógł wejść. Nasz synek w ogóle należał do bardzo ruchliwych i odważnych dzieci (mówił już pełnymi zdaniami a w Disneylandzie obchodził 2-ie urodzinki), więc gdzie nie było ograniczenia wzrostu to wszędzie wchodził i bawił się niesamowicie.
Na pewno polecimy tam po raz kolejny, gdyż Marcel nie wiele już pamięta z tej wyprawy, a Kalinki jeszcze nawet w planach nie było! Aktualnie planujemy jednak Legoland i Energyland 😉 Ale czekamy na okazje cenowe;-). Poza Parkami mieliśmy czas na zwiedzenie Paryża, wieży, Luwru, zobaczyliśmy Notre Dame. Oczywiście z wynajętego rowerka rodzinnego – super sprawa! Dziecięce nóżki nie miały sił wszędzie dreptać, z samochodu nie poznałby klimatu miasta, a tak połączyliśmy przyjemne z pożytecznym! A my „staruszki” byliśmy już zwiedzać Paryż na własną rękę 5 razy, więc byliśmy już w miarę nasyceni zabytkami i wiedzą :).
Teraz zabraliśmy mojego brata, bratową, moje siostry i synka. Ten wypad był typowo dziecięcy:) Za przeloty dla 7 osób, hotel na 4 noce, samochód na cały pobyt z fotelikiem i wszystkie bilety wstępu (Disneyland, Walt Disney, Park Asterixa, Luwr, Wieża Eiffla, Tuk-Tuk po Paryżu) zapłaciliśmy po 1000 zł od osoby dorosłej:). Polecam bardzo i pozdrawiam szykując kolejne przygody!
Zgłoszenie nadesłała: Karolina Szczepanik-Chojnacka