Rodzinne ferie w Tatrach
Mieszkaliśmy w Poroninie gdzie jest to miejscowość spokojna, a jednocześnie stanowi dobrą bazę wypadową do pobliskich większych miejscowości. Byliśmy autem, więc nie było problemu żeby poruszać się do innych ciekawych miejsc. W pensjonacie mieliśmy zakwaterowanie, jak i również wyżywienie. Z Poronina jeździliśmy między innymi do Bukowiny Tatrzańskiej, Małe Ciche, Szaflar i oczywiście do Zakopanego. W ośrodkach narciarskich z mężem jeździliśmy na nartach, a nasza 6 letnia córka miała w tym roku po raz pierwszy narty na nogach i uczyła się jeździć z instruktorem, więc była to dla niej nowa przygoda.












Autorką tego zgłoszenia jest Pani Emilia - bardzo dziękujemy za podzielenie się relacją ze swojej rodzinnej wyprawy!