Nasz rodzinny spacer po mieście rozpoczęliśmy od rynku, przy którym mieści się biuro informacji turystycznej (uzyskacie tutaj wszelkie potrzebne informacje na temat zwiedzania miasta) oraz wspaniały szesnastowieczny ratusz. Jest tu także ciekawa fontanna oraz jedna z najstarszych aptek w Saksonii. Rynek został ozdobiony kolorowymi donicami z kwiatami, jest tu kilka kawiarni i restauracji. Bardzo przyjemne miejsce.
Niedaleko rynku znajduje się najstarszy w Niemczech sklep z zabawkami Carl Loebner – warto do niego zajrzeć, a dzieci na pewno będą zachwycone taką nietypową atrakcją.
Stamtąd przespacerowaliśmy się w kierunku zamku, klucząc po malowniczych uliczkach i zaglądając w kolorowe zaułki. Przez miasto przebiegają szlaki turystyczne, prowadzące do kolejnych zabytków. Dla najmłodszych na pewno fajną zabawą będzie wypatrywanie niedźwiedziej łapy na bruku wskazującej jedną z tras turystycznych lub tabliczek z informacjami o ciekawych miejscach, a dzięki nim nie przegapicie żadnej z miejskich atrakcji.
Torgau to prawdziwa perła renesansu – w mieście zobaczyć można około 500 zabytków z okresu późnego gotyku i odrodzenia. Ale najwspanialszym z nich jest zamek Hartenfels. Wybudowany został w XV wieku dla elektorów saskich z rodu Wettynów. Najbardziej charakterystycznym elementem zamku jest ażurowa klatka schodowa na głównym dziedzińcu. Jej zakręcone schody mają 163 stopnie, a ze szczytu rozpościera się wspaniały widok na zamek. Świetnie bawiliśmy się zaglądając do siebie z góry na dół przez oryginalnego „ślimaka” i robiąc sobie nawzajem śmieszne zdjęcia. Jest tu także wysoka wieża, która również zaprasza turystów chcących podziwiać panoramę miasta.
W zamku ponadto działa muzeum, a zamkowa kaplica była otwarta przez samego Marcina Lutra w 1544 roku i jest pierwszym protestanckim kościołem w Niemczech. Jest tu jeszcze jedna nietypowa atrakcja, która zachwycą się dzieciaki – w zamkowej fosie mieszkają dwa niedźwiedzie!
Poza tym w mieście warto zajrzeć do gotyckiego kościoła mariackiego, w którym pochowana została żona Marcina Lutra – Katarzyna von Bora. Zachował się także dom, w którym mieszkała aż do śmierci, a przy dawnym klasztorze franciszkanów, znajduje się ciekawa instalacja artystyczna przedstawiająca jej życie. Warto zapoznać się z historią opuszczenia klasztoru przez Katarzynę, bowiem była ona zakonnicą. Uciekła ona z zakonu pod osłoną nocy wraz z innymi kobietami w beczkach po śledziach – czy nie przypomina wam ta historia ucieczki hobbitów z elfickiej niewoli w powieści Tolkiena? Nam bardzo!
25 kwietnia 1945 roku w Torgau, nad rzeką Łabą, spotkały się wojska amerykańskie i radzieckie. Spotkanie to zapoczątkowało koniec II wojny światowej. Co roku chwilę tę wspomina się podczas uroczystych obchodów Dni Łaby.
Zwiedzanie Torgau było bardzo miłym zakończeniem naszej wizyty w Saksonii. Miasteczko jest spokojne, ciche i nie jest duże, więc zwiedza się je bez znużenia. Na każdym kroku natyka się na wspaniałe zabytki, ciekawostki, malownicze uliczki… I ważne jest to, że zachwyci ono nie tylko dorosłych, ale i młodszych turystów, bo ma sporo interesujących i dla nich miejsc.
Torgau jest prawdziwą renesansową perełką, którą odkrywa się z wielkim entuzjazmem. Żałujemy, że tak późno je poznaliśmy, a wiemy na pewno, że będziemy do niego wracać i polecać wszystkim – naprawdę warto do niego zajrzeć podczas wizyty w pięknej Saksonii, w Lipsku, czy Dreźnie.
Sprawdźcie też: