Plac Zabaw w Parku Miejskim w Wejherowie jest nazwany przez naszą córeczkę „dużym placem zabaw”. Nie bez powodu. Zwłaszcza jako dwulatka po prostu go nie ogarniała, tyle atrakcji! Dziś to jej ulubione miejsce zabaw.

 

Po zwiedzaniu zapraszamy na

Co się podoba dziecku?

Szaleje, gdzie chce. Wybór ma przeogromny. Atrakcji jest tak wiele, że dzieci się nie nudzą nawet przez kilka godzin. Kręte zjeżdżalnie, system drabinek i lin, kilka różnych huśtawek, tunele. Niektóre konstrukcje są trudne do opisania słowem, ale za to rozwijają wyobraźnię, inspirują do przedziwnych zabaw ruchowych i tematycznych w kolejarza lub podróż (ciuchcia), alpinistę (ścianki wspinaczkowe) i Tarzana lub małpkę (liny), a w piaskownicy można być operatorem dźwigu (i ćwiczyć koordynację ruchową – ręka oko oraz małą motorykę). Bujanie na bujakach może przenieść dziecko w zabawę w jazdę na motorze lub … w zoo.

Co mi się podoba, jako rodzicowi?

Plac jest dobrze skomunikowany i zlokalizowany. Położony w miejscu bezpiecznym, dziecko swobodnie może się na nim bawić. Nie ma żadnych zagrożeń takich jak ulica czy pobliże sklepu, gdzie mogą kręcić się podejrzane osoby, a i jakość zamontowanych urządzeń na placu zabaw nie budzi zastrzeżeń. Dodatkowo jest naprawdę ładny, kolorowy , estetyczny i pełen barw o każdej porze roku (wiosną kwitną przy nim zawilce i śliczne żółte kwiaty, latem stokrotki, jesienią są wokół kolorowe liście). Podłoże placu zabaw to w większości miękkie płytki amortyzujące upadki, park linowy zainstalowany jest na piasku.

Plac rozwija dziecko ruchowo i psychicznie. Ćwiczy równowagę, ocenianie ryzyka. Pomaga ćwiczyć balansowanie ciała i zdobywanie nowych sprawności fizycznych. Ma naprawdę wiele atrakcji. Na przykład samych zjeżdżalni różnej długości na całym placu jest aż dziesięć. Podzielony jest na trzy sąsiadujące ze sobą części.

Pierwsza od wejścia jest strefa dla najmłodszych dzieci z prostymi ścieżkami sprawnościowymi, niskimi zjeżdżalniami, ciuchcią z tunelem i malutką ścianką wspinaczkową, bujankami, bojkami do kręcenia , grą w kółko i krzyżyk, i sporą piaskownicą, bujakami i karuzelą. Jest też możliwość malowania kredą po tablicy.

Przewijak na placu zabaw? Dlaczego nie, jak mus, to mus. Do parku przychodzi wiele osób z małymi i bardzo małymi dziećmi. Czasami może być dla nich udogodnieniem. Obok postawiony jest kosz na śmieci. Świetny pomysł. Przewijak jest na końcu placu zabaw, więc dyskrecja w miarę możliwości jest zapewniona. Blisko placu zabaw ustawiona jest też przenośna toaleta.

Z prawej strony parkowej alejki znajdziemy strefę dla starszaków, a w niej różne huśtawki, kręte odkryte i zakryte zjeżdżalnie, ścianki wspinaczkowe, rozbudowane drabinki, liny, ruchome pomosty.

Obok za niewielkim mostkiem wydzielono miejsce dla najstarszych dzieci. W dużej mierze opiera się na linach – jest jakby mini park linowy, gdzie można po linach chodzić i na nich zjeżdżać. Oczywiście nie zabrakło huśtawek i urządzeń wielofunkcyjnych.

Te rozwiązania wydzielonych stref są dobrze przemyślane – spokojne maluchy nie kręcą się między starszakami, a bawiąc się z jednym dzieckiem w piaskownicy, drugie w innym miejscu można kątem oka mieć pod kontrolą. Jeśli ktoś (tak jak ja) chodzi sam z dwójką dzieci, gdzie jedno wymaga nieustannego nadzoru, a drugie tylko co jakiś czas asekuracji, to w strefach dla starszaków i dla najstarszych dzieci znajdzie się miejsce, gdzie spokojnie można zaangażować malucha w zabawę. Z reguły jestem na tym placu zabaw w dni powszednie wczesnym popołudniem i wtedy nie ma zbyt wielu dzieci. Wtedy maluchy spokojnie mogą bawić się w innych strefach, bez ryzyka, że będzie przeszkadzał starszym kolegom.

Atrakcji jest naprawdę wiele i dziecko samo wymyśla sobie, co za chwilę będzie robić. Na nudę zdecydowanie nie ma tu miejsca. Nie ma konieczności animowania zabawy za dziecko.

W niektórych miejscach plac zabaw jest zacieniony – zwłaszcza w sferze ławek. Można spokojnie usiąść, odpocząć, wypić wodę i nabrać energii do nowych harców.

Dodatkowo przy strefie dla średnich dzieci ustawione są dwa stoły z grawerowanymi planszami do chińczyka i szachów (warcabów) – pionki, figury i kostki trzeba przynieść we własnym zakresie, a przy strefie dla najstarszych – dwa stoły do ping ponga.

Wspominałam już o dobrej lokalizacji placu zabaw. Zabawa na nim może kończyć wizytę w pobliskim Muzeum, Kalwarii Wejherowskiej czy parkowej kawiarni i być dodatkową atrakcją udanego dnia spędzonego razem z dzieckiem.

Co mi się w tym placu zabaw nie podoba?

Niestety, tak atrakcyjne place zabaw są rozlokowane raz na kilkadziesiąt kilometrów. W związku z tym, że jest to najbardziej atrakcyjny plac zabaw w całym powiecie, w „godzinach szczytu” (powrót ze szkoły, weekendy) bywa tłoczno. Nigdy jednak nie miałam problemów z namierzeniem wzrokowym mojego dziecka i tego, co robi (co może się zdarzyć na gdyńskiej plaży w sezonie).

Wejherowo - Plac zabaw w parku miejskim - lokalizacja:

Plac zabaw zarekomendowała Joanna Gliniecka

Ps. Jest to nasz ulubiony plac zabaw i zawsze podczas naszych wyjazdów do Wejherowa na niego zachodzimy. Chętnie też polecamy inne bardzo dobre place zabaw które znamy i z których korzystamy. Zlokalizowane są na plażach miejskich w Gdyni, Człuchowie i Dojlidach w Białymstoku. Warto tam zajrzeć!

Poznaj polecane przez rodziców: place zabaw dla dzieci