Przygotowaniom do Bożego Narodzenia towarzyszą coraz popularniejsze również w Polsce świąteczne jarmarki. Gdy te się skończą można wyruszyć… oglądać szopki. Choć są w każdej, nawet najmniejszej, parafii, czasem warto jednak poszukać tych czymś się wyróżniających - największych, ruchomych, “żywych”, a może z innymi niż gdzie indziej figurami.
Szopki Bożonarodzeniowe
Historia świątecznych stajenek sięga czasów św. Franciszka z Asyżu, a więc przełomu XIII wieku. To właśnie on dla zobrazowania bożonarodzeniowej historii w czasie odprawianej przez siebie mszy zainscenizował “żywe obrazy” w grocie koło Greccio w 1223 r. Później podobnie postępowali członkowie założonego przez niego zgromadzenia, a wraz z rozprzestrzenianie się franciszkanów szopki pojawiły się na całym świecie. Pod koniec XIII w. również w Polsce. Dziś stajenki są wszędzie, jednak utarło się, że te największe i często żywe szopki spotkać można właśnie w parafiach prowadzonych przez braci mniejszych. Podpowiadamy kilka naszych typów.
Szopki krakowskieKrakowskie szopki są jedyne w swoim rodzaju - bogate, kolorowe, pełne odniesień do lokalnych smaczków. Sławę przyniosły im misterne konstrukcje i… konkurs. Co roku setki krakusów i nie tylko tworzą niezwykłe konstrukcje, w których poza tradycyjnymi bożonarodzeniowymi bohaterami znajdują się motywy lajkonika i inne krakowskie akcenty. W tym roku odbyła się już 73 edycja konkursu krakowskich szopek. Co prawda finał już za nami, ale pokonkursową wystawę można oglądać w Pałacu Krzysztofory (Rynek Główny 35) do 28 lutego 2016 r. Wystawa prezentuje prace zwycięzców i wyróżnionych we wszystkich kategoriach wiekowych (dzieci, młodzież, dorośli) i wg wielkości szopek (duże - powyżej 120 cm wysokości, średnie - 70-120 cm, małe - 15-70 cm i miniatury - do 15 cm wysokości).
Jeśli już organizujecie wycieczkę do Krakowa, warto zajrzeć i do tamtejszych kościołów np. do Bazyliki Franciszkanów (ul. Franciszkańska 4), w której do niedawna można było można największą w dotychczasowej historii konkursu szopkę - ma 501 cm wysokości, 275 cm szerokości i 111 cm głębokości. Przed kościołem jest również, jak to u franciszkanów bywa, żywa szopka.
Katowice-Panewniki
W katowickiej dzielnicy Panewniki znajduje się Bazylika św. Ludwika Króla i Wniebowzięcia Najświętszej Marii Panny (ul. Panewnicka 76), a w niej nie jedna, a aż trzy szopki (a właściwie rodzaje szopek). Najsłynniejsza jest szopka oltarzowa, jedna z największych w Europie, wznoszona od 1908 r. Ma 18 m wysokości i 32 m szerokości. Na 600 m2 rozlosowanych jest ok. 130 figur, w tym niektóre ruchome.
Dzieciom jednak dużo bardziej podoba się w przykościelnym ogrodzie. Tam jest niewielka żywa szopka z ruchomą stajenką oraz wystawa domowych szopek śląskich i egzotycznych. Te ostatnie misjonarze przywieźli z najdalszych części świata.
W Warszawie przy MiodowejCiekawe są też szopki nawiązujące do historii, miejsc czy bieżących wydarzeń (choć te ostatnie są często dość kontrowersyjne). Jedną z najsłynniejszych zobaczyć można w Warszawie u ojców kapucynów w Kościele Przemienienia Pańskiego (ul. Miodowa). Pierwszą ruchomą szopkę urządzono tam w 1948 r. Obecne w niej postaci nawiązują do Pisma Świętego, ale też do historii Polski i świata. żłobek jest pomiędzy… Bazyliką św. Piotra w Watykanie, a Kolumną Zygmunta i Zamkiem Królewskim w Warszawie. Sporo jest też ruchomych figur, ostatnio dołączył do nich papież Franciszek. Nie brakuje i kontrowersyjnych elementów, jak choćby ogonu samolotu tu-154. Ciekawe z jakich względów stajenkę na Miodowej co roku odwiedza ok. 60 tysięcy osób.
We Wrocławiu na PiaskuNajwiększa na Dolnym Śląsku ruchoma szopka co roku budowana jest w Kościele Najświętszej Marii Panny na wrocławskim Piasku. Składa się z ponad 2 tysięcy figur, z czego ruchomych jest ponad 100. Poza tradycyjnymi postaciami zwiedzający mogą zobaczyć podobiznę Jana Pawła II. Część z nich przyniesionych jest przez samych wrocławian.
Żywe szopki
Wiadomo, że dzieciaki lubią zwierzęta, dlatego żywe szopki można odwiedzić nawet przy minusów temperaturach. A jest ich coraz więcej zarówno przy kościołach jak i w centrach miast. My polecamy tą w malutkim Strumieniu (województwo śląskie). Strumieńskie Betlejemowo mieszkańcy wznoszą przy parafii św. Barbary. Najmłodsi są zachwyceni osiołkiem, kolorowym ptactwem, krówkami czy egzotycznymi alpakami.
Szopki całoroczne
Stajenki w kościołach można oglądać do początków lutego. Jeśli jednak nie zdążycie zobaczyć ich w okresie świątecznym, nic straconego. Całoroczne szopki działają m. in. w Olsztynie na Jurze Krakowsko-Częstochowskiej czy dolnośląskich Wambierzycach.
W jurajskim Olsztynie pracuje rzeźbiarz Jan Wewiór, który od lat rozwija swoje kolorowe Betlejemowo pod Strzechą. W malowniczym drewnianym domku kryje się już ponad 800 figurek, w tym ok. 300 ruchomych. Z kolei w Sanktuarium Matki Bożej Wambierzyckiej Królowej Rodzin (Plac NMP 11, Wambierzyce, Kotlina Kłodzka), a w zasadzie w budynku u podnóża tamtejszej kalwarii, oglądać można ogromną ruchomą szopkę, której historia sięga 2 połowy XIX w.
A Wy, które miejsca polecacie? Czekamy na komentarze i opinie na Facebooku
Autorzy: www.podrozehani.pl - Basia, Kamil, tytułowa Hania i najmłodszy Hubcio. Udowadniają, że podróżowanie to najlepszy sposób spędzania wolnego czasu, a podróżowanie z dziećmi to największa przygoda! Wspólnie z nimi przekonacie się, że niesamowite przeżycia czają się tuż za rogiem. Nawet tym najbliższym. Właśnie o tym są Podróże Hani, czyli opis małych (czasem też tych trochę większych, bo się rozkręcają!) wyjazdów tej pozytywnie zakręconej rodzinki.
Tekst powstał w ramach współpracy "Blogerzy z Dzieckowpodrozy.pl"
CZYTAJ TEŻ: NAJPIĘKNIEJSZE JARMARKI BOŻONARODZENIOWE